Dwór Zimy

Można odnieść wrażenie, że serca Odmieńców skupionych wokół Dworu faktycznie są skute lodem. Zawsze trzymają się na dystans, podchodzą do wszystkiego z rezerwą, pilnie strzegą swej prywatności. Blask czerpią ze smutku i melancholii.

Stosunki pomiędzy Dworem Zimy i pozostałymi Dworami ochłodziły się wieki temu, kiedy stary Król Zimy pogrążył się w szaleństwie. Od tamtej pory, mimo że u boku Królowej na tronie już dawno zasiadł nowy monarcha, życzliwi twierdzą, że sprawuje ona w Marzłoci autorytarną władzę zarówno nad dworzanami, jak i swoim małżonkiem. Na oficjalnych dokumentach widnieje miano Królowej tego Dworu: Aurora. Nikt jednak nie ośmiela się nazywać jej po imieniu, nawet sam Jego Wysokość.

 

Marzłoć wypełnia zawsze cisza. Otula drzewa uśpione pod puchatymi czapami śniegu, wypełnia rozświetlone zimnym blaskiem korytarze Dworu Zimy, dzwoni w uszach. Izoluje każdy dźwięk sprawiając, że nawet skrzypienie butów na zamarzniętej ziemi wydaje się niepoprawnie głośne i nieomal grubiańskie. Kąsający mróz strąca z powietrza wszelkie zapachy i wonie. Biel śniegu, srebro szronu i niebieskawy kolor lodu zdają się być jedynymi barwami panującymi w domenie Zimy. Lód, szkło i lustra wychwytują każdy odprysk słonecznego blasku, zwielokrotniając go i rozsiewając w miriadach skrzących gwiazdek. Biały puch pokrywa wszystko, wyrównuje powierzchnie, zaokrągla krawędzie, rozmywa kontrasty.

Dworzanie Zimy upodobali sobie ascetyczną nieomal prostotę stroju. Wyrafinowany krój zastąpili szlachetną surowością i doborem wyszukanych materiałów. W Marzłoci nie ma miejsca na pospolite epatowanie tanią zmysłowością. Tutaj rządzi wykwintny smak i elitarna oszczędność w zestawianiu elementów ubioru. Jeśli ktokolwiek na Dworze nosi biżuterię, to są to najczystszej próby brylanty lub idealnie utoczone perły. Jeśli ktoś z nich ubiera futro, to wyłącznie najlepszego gatunku. Mieszkańcy Marzłoci wiedzą, że nie muszą udowadniać poprzez natłok dodatków swej wytworności i klasy. Kobiety noszą podkreślające figurę suknie o szerokich rękawach, a mężczyźni tuniki o wysokich stójkach. Obie płcie podkreślają talię szerokimi, ozdobnymi pasami z haftowanych materiałów, wiązanymi z tyłu w finezyjny węzeł. Drobiazgi w postaci futrzanych mufek czy miękkich lisich kołnierzy dopełniają wizerunku. Marzłoć nie poddaje się kapryśnym modom, od wieków pozostając bastionem niezmiennej elegancji i ostoją niewzruszonej wykwintności.

Dwór Zimy to domena żywiołu Wody i Ziemi. Odmieńce go zamieszkujące lubują się w prostych liniach i gładkich formach. Kolorami Marzłoci są biel, szarość, srebro i zimny błękit, sporadycznie przecięte dodatkiem szlachetnej czerni lub czystego granatu.

 

Co Dwór Zimy myśli o pozostałych mieszkańcach Matecznika:

 

DWÓR WIOSNY: Ten Dwór zaludniają niewolnicy własnych instynktów. Wszyscy oni są głośni, gnuśni i irytujący, ale przede wszystkim słabi i ślepi na wszystko, co się wokół nich dzieje.

DWÓR LATA: Przydatni sojusznicy, którym można zostawić posprzątanie brudów: pozbędą się problemów i zrobią to z przyjemnością, płynącą z użycia prostej siły. Mają swoje zalety - ich karność i odwaga są godne podziwu. Gdyby nie ta rozbuchana emocjonalność, znaleźlibyśmy wspólny język.

DWÓR JESIENI: Nieszkodliwi dziwacy, żyjący we własnym świecie urojeń. Dopóki nie wchodzą nam w drogę, zostawiamy ich w spokoju.

LUDZIE: Są jak ćmy, które ciągną do światła, nie wiedząc, jaki będzie koniec. Nie zasługują nawet na pogardę.

 

Dworzanie Zimy

  1. Aurora (Królowa) - Porcelanowa laleczka o słodkiej, wiecznie zatroskanej twarzy - to tylko pozory. Zimna i ostra, Królowa jest ucieleśnieniem władzy absolutnej, nie znoszącej sprzeciwu. W jej obecności nawet para z ust jej poddanych unosi się w jednakowych smugach. Nikt nigdy nie ośmielił się jej przeciwstawić, wiedząc, że kara jest gorsza niż śmierć.
  2. Lód (Król) - Androgyniczny młodzian o doskonale wyrzeźbionym ciele, idealnych proporcjach i nieskazitelnej cerze. Jego oblicze jest niczym tafla lodu - zimne i niezmienne. Rozpromienia się jedynie, gdy dostępuje zaszczytu warowania przy swojej Królowej niczym wymuskany ogar.
  3. Wilczyca (Dowódca Straży Pałacowej) - Samotniczka o zawsze czujnym spojrzeniu. Wszyscy we Dworze pokładają całkowite zaufanie w jej umiejętnościach, widząc w niej wiernego - z wyboru, a nie przymusu - strażnika całego Dworu. Bywa agresywna, ale zawsze jest honorowa. Nie waha się położyć swojego życia na szali walcząc o to, w co wierzy.
  4. Lawinia (Pani Fraucymeru) - Oschła i powściągliwa dama. To ona na Dworze Zimy dba o nieskazitelny wygląd całej Marzłoci i odpowiednie zachowanie. Życzliwi twierdzą, że jej dbałość o odpowiednią prezencję Zimy jest nie do przecenienia, złośliwi, że lustrując detale wtyka nos w nie swoje sprawy, z pewnością łowiąc sekrety nie tylko dla własnych uszu. A jeszcze inni, że jej opanowanie to jedynie poza i nie ma takiego mężczyzny, który by się nie poddał rozszalałej pani dwórek...
  5. Kodeks (Wielki Trybun) - Niewzruszony egzekutor dworskiej etykiety, nieprzekupny rozjemca, arbiter elegancji. Trzyma pieczę nad przebiegiem oficjalnych uroczystości. Razem z Lawinią nadzoruje obowiązki dworzan. Prężny konserwatysta i wybitny koneser dzieł sztuki.
  6. Sopel (Ambasador) - Wysłanniczka Marzłoci, reprezentująca Dwór w sytuacji, gdy należy zastąpić jego Królową. Żelazne opanowanie, pozbawiony gwałtownych emocji głos i twarz tak niewzruszona, że sprawiająca wrażenie martwej maski, wywołują wrażenie osoby pozbawionej zahamowań i gotowej na wszystko, by bronić racji swego Dworu. Cóż takiego musiało się wydarzyć, żeby Sopel skryła się za tą żelazną fasadą?
  7. Śnieżynka (Dwórka) - Urocza jak słoneczny dzień w środku ciężkiej zimy, piękna niczym samotny płatek śniegu w bezwietrzny poranek. Wierna dwórka Królowej. Jej nieśmiały uśmiech jest rzadkim skarbem, który otrzymali jedynie nieliczni. Tkliwa i cudowna jak marzenie, dokładnie taka, jaka powinna być najdoskonalsza dama dworu. Każdy, kto usłyszy słodki tembr jej głosu nie ma wątpliwości, że dobro jest dla niej po prostu naturalne.
  8. Luna (Strażniczka Snów) - Oniryczna postać młodej dziewczyny, której blada, pergaminowa cera przywodzi na myśl zjawę. Zawsze o krok zbyt blisko innych Odmieńców, jakby chciała coś szepnąć im na ucho lub dotknąć ich ciepłego ciała, co u niektórych wywołuje ciarki na plecach. Pomimo to nadworna oneiromantka często odwiedzana jest przez mieszkańców Matecznika, chcących skorzystać z jej zbioru kryształów więżących sny Odmieńców, ludzi, a nawet Fae.
  9. Arlekin (Faworyt) - Komediant, który dzięki bystrej głowie i ostremu językowi wprowadza do Marzłoci nieco szyku. Jego rolą jest dostarczanie królewskiej parze rozrywki, licującej z godnością Ich Wysokości. Zdolność do żartowania w obecności Królowej jest oznaką niesamowitego tupetu i umiejętności zachowywania głowy przytwierdzonej do ciała. Zawsze skłonny zarówno zwrócić uwagę na prawdziwe problemy, jak i ocieplić atmosferę skostniałego Dworu.
  10. Pierrot (Nihilista) - Na Dworze szepcze się, że rządząca nim wcześniej Fae doprowadziła go do szaleństwa, odbierając mu zdolność odczuwania pozytywnych emocji. Nie da się ukryć, że Pierrot zdaje się widzieć świat wyłącznie w czarnych barwach. W jego oczach wszystko jest marnością i nic tak naprawdę nie ma znaczenia. Bezsilny i pozbawiony woli istnienia cień człowieka, którym był niegdyś. Wielu zastanawia się, jaki cel miała Królowa Zimy, zachowując go na Dworze.
  11. Mróz (Nadworny Medyk) - Lekarz i naukowiec opętany przez swoją życiową pasję. Artysta ciała, który leczy i bada dla sztuki. Zimny niczym sopel lodu i opanowany do granic możliwości. Złośliwi twierdzą, że nie posiada już ludzkich uczuć. Jego gwiazdą przewodnią jest wyższy cel i dążenie do perfekcji. Uwielbia tworzyć i poprawiać naturę.
  12. Szron (Artysta) - Twórca niezwykłej urody dzieł, mający na pieczy siedzibę Dworu Zimy. Choć tworzy rzeczy, potrafiące doprowadzić widza do łez wzruszenia lub wrażenia zachłyśnięcia się pięknem, jest w nich i ich twórcy nieludzka symetria i przerażająca precyzja. Szron jest również zabójczym szermierzem, szybkim i bezlitosnym, choć walka jest dla niego ostatecznością.
  13. Głód (Wieczny Strażnik) - Niemalże szkielet, na którego kościach ostały się ostatnie skrawki żywego ciała. Wiszące na nim ubranie obleka postać przeklętą własną naturą. Nerwowe oczy błyszczą głodem tak strasznym, że wypełnienie tej żądzy wymagałoby zapewne bluźnierstw. Usta skrwawione od ciągłego nagryzania wypowiadają słowa niepokojące i dwuznaczne. Co może skrywać w swojej umęczonej głowie?
  14. Niedźwiedź (Rycerz) - Wiekowy wojownik, który lata swej młodości poświęcił obronie Dworu. Obecnie większość dni spędza na grze w szachy. Na wszystkich zdaje się patrzeć z dobrotliwym uśmiechem tego, który widział w życiu wiele. Sprawia wrażenie, jakby myślami został gdzieś w dawnych czasach - wszyscy jednak darzą sympatią tego olbrzyma o gołębim sercu. Nie trzeba być nadzwyczaj bystrym obserwatorem by dostrzec, że w jego oczach odbija się szczere oddanie Królowej Zimy.
  15. Zszywka (Kamerdyner) - Lojalny sługa Dworu i asystent Doktora Mrozu. Fae każdego zmieniają nie do poznania, ale w przypadku tego nieszczęśnika trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek był człowiekiem. Jego postać oblekają niepasujące do siebie płaty skóry, czyniąc go podobnym niezgrabnie uszytej zabawce. Jednak boleśnie pomyli się ten, kto nie doceni jego nieludzkiej siły. Z jego ust wydobywają się jakby słowa dziesiątków różnych ludzi, a czasami wśród bełkotu słychać wołania o pomoc.
  16. Stagnacja (Preceptor) - Był tu, zanim całe pokolenie Odmieńców zaludniło Matecznik, i pewnie będzie jeszcze długo po tym, jak wszyscy stąd odejdą. Niedołężny starzec z kosturem, bez którego zapewne nie mógłby zrobić nawet kroku. Zbyt długi żywot odbił się na jego ciele i umyśle, słowa plączą się w bezładne labirynty zdań, a przeszłość miesza mu się często z chwilą obecną. Jest w nim jednak jakaś dziwna determinacja, nie pozwalająca mu zejść z posterunku.

+